piątek, 23 maja 2014

Cień do powiek L'OREAL PARIS Smoky Lilas Cheri E7

Muszę przyznać, że uwielbiam cienie do powiek. Maluje się nimi od dawna, jednak nie zbyt eksperymentuje z kolorami. Długo używałam odcieni niebieskiego, jednak teraz próbuję odcieni fioletu. Właśnie dlatego postanowiłam kupić zestawienie 3 kolorów fioletowych i 1 biało-beżowego. 


Cena: 32 zł... I to już po przecenie!

Opis producenta:
 
Color Riche Les Ombres to palety idealnie harmonizujących ze sobą cieni do powiek w 3 liniach kolorystycznych, dzięki którym każda kobieta może stać się wizażystką we własnym domu.
Linia Smoky to cztery ponadczasowe palety, które powstały z myślą o makijażu "smoky" w każdej jego odsłonie - od lekkiego, dziennego oka nieco "dmuchniętego" beżem, po smoliste, przydymione na czarno.

Pierwsze wrażenie:

Produkt jest zamknięty w ładnym, złotym opakowaniu. We wnętrzu został ukryty aplikator ( który szczerze odnalazłam przed chwilą :P).  Cienie zostały ułożone na kształt oka co dodaje całości stylu.



Jak to jest w praktyce?

Konsystencja cieni jest bardzo delikatna. Łatwo się je nakłada dzięki ich gładkiej strukturze. Jaśniejsze kolory nabierają intensywności po kilku pociągnięciach, ale ciemne sprawdzają się bez zarzutu. Na dodatek utrzymują się przez cały dzień co bardzo mnie cieszy. Jest bezwonny. Praktyczne jest ułożenie cieni i mini mapka malowania dzięki czemu świetnie wiemy jak uzyskać wyznaczony efekt.

Czy spełnia swoje zadanie?

Cienie pasują do siebie kolorystycznie, więc ładnie prezentują się na oku. Tak jak jest w opisie- łatwo jest stać się swoją wizażystką dzięki małej instrukcji z tyłu opakowania.


Ocena końcowa: 

Dla mnie produkt jest bez zarzutu. Jedną rzeczą która mnie martwi to cena... ale czasami można sobie poszaleć ;)

+
- łatwość aplikacji
-długa wytrzymałość
-czytelna isntrukcja

-
- cena....

Stosowałyście może ten produkt? A może posiadacie inną paletę kolorów?

Ulka :* 

 

niedziela, 18 maja 2014

Serum do ciała Body Diet 24 Soraya {2}

W połowie kwietnia zauważyłam w gazecie tytułowe serum do ciała. Będąc w Rossmannie postanowiłam dokonać zakupu :) 


Jak widać serum jest Antycellulitowe i wyszczuplające (przeklinam Cię pomarańczowa skórko!).
Ale zacznijmy od początku.

Cena: ja zakupiłam go za około 15 zł

Opis producenta:


Serum Body Diet to kosmetyk do pielęgnacji całego ciała, przeznaczony dla osób, które chcą walczyć z problemem nadmiernej tkanki tłuszczowej oraz „pomarańczowej skórki”. Formuła z efektem chłodzenia oparta na technologii kosmetycznej liposukcji wykorzystuje nowatorskie składniki aktywne, by ograniczać komórkom tłuszczowym kalorie i pobudzać je do spalaniu tłuszczu 24 godziny na dobę, w każdej sytuacji.

Skład:

 

Pierwsze wrażenie:

Cały produkt jest zamknięty w dość ładnej i starannie wykonanej tubce. Jest ona odwrócona do góry nogami co na dodatek pomaga w wydobyciu produktu co do kropelki.

Jak to jest w praktyce?

Zacznę od tego, że produkt jest chłodzący (z tego rodzaju kosmetyków zawsze wybieram te chłodzące, jakoś nie umiem przekonać się do rozgrzewających). Gdy powąchamy kosmetyk wyraźnie wyczuwamy miętę (ja wyczuwam jeszcze lekką nutkę cytryny). Dla mnie zapach jest dość neutralny, gdyż nie mam nic przeciwko zapachowi mięty. Konsystencja produktu przypomina zwykły krem, więc łatwo możemy go rozprowadzić na ciele. Jednak trzeba odczekać kilka minut na wchłonięcie się kosmetyku.

Czy to działa?

Redukcja cellulitu: Jakoś osobiście nie zauważyłam jeszcze żadnych efektów... A zużyłam już prawie całe opakowanie.

Polepszenie nawilżenia skóry: Z tym się mogę zgodzić. Moja skóra po codziennym stosowaniu bardzo się nawilżyła. To mi się podoba :)

Poprawa elastyczności skóry: Z tym zgodzę się w połowie. Jest lepiej niż było, ale szału nie ma :(

Ocena końcowa: Produkt ma ode mnie opinię dobrą. Moje plusiki i minusiki:

+
- cena
- konsystencja i zapach
- nawilżenie

-
- brak poprawy w redukcji cellulitu


To tyle w mojej dzisiejszej opinii. Teraz czas na was:

Mieliście ten produkt i jakie macie wrażenia?
Macie jakiś swój niezawodny sposób na cellulit?

Ulka :*

 


sobota, 17 maja 2014

Witam :)

Witam w moim pierwszym poście na blogu :)
Mam nadzieję, że ktoś tu będzie wpadać. Moim celem jest testowanie kosmetyków- czyli to na co kobieta najbardziej lubi wydawać pieniądze! 
:D