Będąc w sklepie zdecydowałam, że może spróbuję jakiegoś szamponu w okolicach 10 zł. Tak mój wybór padł na Timotei, a po przejrzeniu kolekcji zdecydowałam się na wersję szamponu dla blondynek. Co się kryje za słowem Złociste Refleksy?
Cena: 10 zł
Pierwsze wrażenie:
Butelka jest wykonana z miękkiego plastiku. Żółto - złota butelka jest dobrze opisana, a róża się błyszczy (*_*). Nawet, nawet zachęca do zakupu ;)
Jak to jest w praktyce?
Szampon ma wysuwany (?) dozownik. Aplikacja produktu jest więc prosta i higieniczna. Szampon ma odcień przeźroczysto - żółty z złotymi drobinkami. Produkt dobrze się pieni oraz myje włosy. Właściwie robi tylko tyle. Dobrze myje włosy oraz sprawia, że łatwiej się układają. Jakoś nie zauważyłam jakiejś różnicy w stronie Złocistych Refleksów...
Ocena końcowa:
Osobiście nie wrócę już do tego szamponu. Jest zbyt pospolity w swoim działaniu.
Ktoś próbował? A może macie zdanie na temat innych linii Timotei?
Ulka :*